"Media mają swoich faworytów, zapewne stąd pojawiają się informacje o wyborze trenera Smudy. Ja jednak nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. Dopiero w czwartek rano zakończymy rozmowy z kandydatami. Ilu trenerów czeka w kolejce? Tego nie ujawnię" - powiedział Grzegorz Lato. "Na razie mogę tylko zdradzić, że we wtorek jestem umówiony na spotkanie z Henrykiem Kasperczakiem. Jak pan widzi, nic jeszcze nie ustaliliśmy. Poza tym czekam na ustalenia pięcioosobowej komisji złożonej ze szkoleniowców" - dodał prezes PZPN.
We wspomnianej komisji, będącej ciałem doradczym prezesa Laty, znajdują się: wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek, dyrektor sportowy PZPN Jerzy Engel, prezes Stowarzyszenia Trenerów Piłki Nożnej Andrzej Strejlau, szef Komisji Wysokiego Wyczynu i Reprezentacji Wojciech Łazarek oraz przewodniczący Wydziału Szkolenia Dariusz Śledziewski. Z wyjątkiem tego ostatniego, wszyscy byli w przeszłości trenerami drużyny narodowej.
Prezes Lato już wcześniej podkreślał, że z grona polskich trenerów bierze pod uwagę przede wszystkim Franciszka Smudę, Henryka Kasperczaka, Macieja Skorżę, Pawła Janasa i Stefana Majewskiego, pełniącego obecnie funkcję tymczasowego selekcjonera reprezentacji. Do PZPN wpłynęły oferty również od trenerów zagranicznych, m.in. Avrama Granta z Izraela, Włocha Alberto Zaccheroniego i Brytyjczyka Lawrie Sancheza.
W czwartek odbędą się obrady zarządu PZPN. Grzegorz Lato zaprzeczył, jakoby tego dnia miał ogłosić wybór selekcjonera. Dodał jednak, że prawdopodobnie nazwisko nowego szkoleniowca poda jeszcze przed 3 listopada (pierwotnie tę datę wskazywał szef PZPN). "Bardzo możliwe, że ogłoszony wcześniej termin ulegnie przyspieszeniu" - zakończył prezes związku.