Do samolotu lecącego z Rębiechowa do Monachium wsiadło tylko 17 zawodników. "Pozostała siódemka dołączy do nas na miejscu. Są to sami obcokrajowcy: Holendrzy Marciano Bruma i Giovanni Vembe Duarte, Chorwaci Ante Rozić i Denis Glavina, Kameruńczyk Jospeh Mawaye, Niemiec Emil Noll oraz Joel Tshibamba" - powiedział PAP gdyński szkoleniowiec.

Reklama

Wszystko wskazuje na to, że w Arce zostanie Tshibamba, którego chciały pozyskać cztery polskie kluby - Legia Warszawa, Lech Poznań, Polonia Warszawa i Jagiellonia Białystok. Urodzony w Demokratycznej Republice Konga napastnik najchętniej przeniósłby się do Legii, ale gdynianie nie skorzystali z oferty stołecznego klubu, który oferował za Tshibambę 150 tysięcy euro oraz rezerwowego bramkarza Macieja Gostomskiego. Tymczasem cena wywoławcza wciąż wynosi 250 tysięcy euro.

Zamiast Gostomskiego do Austrii pojechał zaledwie 17-letni aktualny wicemistrz Polski juniorów młodszych Michał Szromnik. Dalszym testom będzie poddawany o dwa lata starszy napastnik Giovanni Vemba Duarte ze szkółki mistrza Holandii, Twende Enschede, natomiast w ostatniej chwili został pozyskany król strzelców III ligi pomorsko-zachodniopomorskiej 24-letni Rafał Siemaszko z Orkana Rumia.

"Być może na zgrupowanie dojadą do nas nowi zawodnicy. Wciąż szukamy napastnika oraz prawego pomocnika" - dodał trener Pasieka.

W Austrii gdynianie rozegrają cztery sparingi. W środę zmierzą się z angielskim Notts County (awans do League One), trzecim zespołem szkocjiej ekstraklasy Dundee United, KSC Karlsruhe (10. zespół 2. Bundesligi) oraz 13. drużyną izraelskiej ekstraklasy Hapoelem Petach-Tikva.

Reklama

"Zawsze wolałem grać z rywalami zagranicznymi, niż rywalizować z krajowymi zespołami, które bardzo dobrze znamy. Te drużyny prezentują różne szkoły futbolu i dlatego tym bardziej powinny być wartościowymi przeciwnikami" - podsumował szkoleniowiec.