Po wystawieniu Bediego Buvala na listę transferową, priorytetem Lechii Gdańsk w letnim oknie transferowym stanie się sprowadzenie środkowego napastnika. Biało-zieloni są na etapie poszukiwań odpowiedniego kandydata.
Trener biało-zielonych nie tak dawno gościł w Anglii, gdzie oglądał spotkanie rezerw Liverpoolu z Manchesterem United. Jak udało się dowiedzieć Faktowi, obserwował wówczas grę Nikoli Sarica. Ten urodzony w Bośni napastnik „The Reds”, gdy był dzieckiem, wyemigrował wraz z rodzicami do Danii i broni barw tego kraju, na razie w kategoriach młodzieżowych. Duńczycy uznają Saricia za jednego z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia. Mimo tego piłkarz nie ma zbyt wielkich szans na przebicie się do pierwszego składu Liverpoolu, chciałby więc zmienić otoczenie. Przy ewentualnym transferze mógłby pomóc fakt, że z końcem czerwca wygasa jego kontrakt z angielskim klubem.
Inny kandydat do gry w Lechii to Łotysz Daniils Turkovs. Reprezentant swojego kraju strzelał sporo bramek dla Skonto Ryga, a obecnie gra w węgierskim Zalaegerszegi, gdzie zastąpił Artjomsa Rudnevsa. Kafarski chciał obejrzeć go z bliska w czasie meczu Łotwy z Izraelem w eliminacjach Euro 2012, ale piłkarz całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
>>>Czytaj także: Sopot buduje najsilniejszy zespół w lidze