Przed 30. kolejką, ostatnią w fazie zasadniczej, sześć drużyn było pewnych występu w grupie mistrzowskiej: Legia Warszawa, Piast Gliwice, Cracovia, Pogoń Szczecin, KGHM Zagłębie Lubin i Lech Poznań. O dwa pozostałe rywalizowało jeszcze sześć drużyn.

Reklama

Siódme miejsce, dzięki zwycięstwu nad Ruchem 2:0, zajęła Lechia - 39 pkt. Gdańszczanie jeden punkt zyskali w piątek, gdy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl wstrzymał wykonanie kary w tym wymiarze nałożonej przez PZPN.

Po 38 punktów mają obecnie Podbeskidzie i zespół z Chorzowa. W sobotę "Górale" wygrali u siebie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 2:0.

Sytuacja w tabeli stała się zagmatwana, ponieważ Podbeskidzie i Ruch mają nie tylko taką samą liczbę punktów, ale także bezpośredni bilans meczów między nimi (dwa razy po 1:1) oraz identyczny bilans bramek z całego sezonu (36-47). O tym, kto będzie wyżej w tabeli, zdecyduje więc klasyfikacja fair play. Tam różnica również była niewielka; przed 30. kolejką na korzyść Podbeskidzia. Ekstraklasa SA ogłosi decyzję prawdopodobnie jeszcze w sobotni wieczór.

Wszystkie spotkania 30. kolejki odbywały się o tej samej porze. Pierwszego miejsca już wcześniej była pewna Legia Warszawa, która w sobotę zremisowała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:0.

Teraz drużyny utworzą dwie ośmiozespołowe grupy - mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek punktowy zostanie podzielony na pół, w razie nieparzystej liczby zaokrąglony do góry. Następnie zespoły zagrają jeszcze po siedem meczów w swoich grupach - po jednym z każdym z rywali.