To wnioski z raportu sporządzonego przez firmę Grant Thornton, która analizuje piłkarskie transfery w polskiej ekstraklasie od sezonu 2009/10.

Reklama

Niezwykłe dla polskich klubów okazało się już samo letnie okienko transferowe, podczas którego sprzedano zawodników za łącznie 22,5 mln euro. Już ten wynik był wyższy niż dotychczasowy rekord liczony razem z lata i zimy. Na początku 2017 roku do polskich klubów wpłynęło kolejne 11 mln euro.

Sezon 2016/17 obfitował w głośne transfery (...) Ekstraklasę opuścili m.in. król strzelców sezonu 2015/16 Węgier Nemanja Nikolic (Legia Warszawa) i młode gwiazdy: Bartosz Kapustka (Cracovia), Ondrej Duda (Legia Warszawa), Karol Linetty (Lech Poznań) czy Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok) - napisano w raporcie.

Jak argumentowano, o wyższych wpływach z transferów zdecydowała dobra promocja polskiego futbolu, wynikająca z awansu biało-czerwonych do ćwierćfinału mistrzostw Europy 2016 oraz Legii Warszawa do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Kilku zawodników aktualnego mistrza Polski pokazało się z dobrej strony w tych prestiżowych rozgrywkach (m.in. Aleksandar Prijovic i Bartosz Bereszyński), dzięki czemu zimą otrzymali oferty z zagranicznych klubów - przypomniano.

Największe wpływy zanotowała Legia Warszawa - 14 mln euro. Drugi jest Lech Poznań - 6,1 mln, a trzecia Cracovia, która sprzedała tylko jednego zawodnika - Bartosza Kapustkę. Z danych Grant Thornton wynika, że mistrz Anglii Leicester City zapłacił za niego 5 mln euro.

Rekordowe przychody z transferów nie przełożyły się na rekordowe wydatki na nowych zawodników. Kluby ekstraklasy przeznaczyły na ten cel osiem milionów euro - o 10 mln mniej niż w najlepszym pod tym względem sezonie 2010/11.

Wynika to również z faktu, że w ekstraklasie dominują transfery bezgotówkowe (aż 82 proc. wszystkich transferów do klubu w sezonie 2016/17), ponieważ większość zespołów w pierwszej kolejności szuka piłkarzy, których może pozyskać bez płacenia kwoty odstępnego - analizowano.

Również pod względem wydatków zdecydowanie najaktywniejsza była Legia, która kupiła zawodników za łączną wartość 4,5 mln euro. Drugie pod tym względem KGHM Zagłębie Lubin przeznaczyło na ten cel niewiele ponad milion.

Wydatki nieproporcjonalne niższe od przychodów przełożyły się za to na rekordowy dochód. Różnica między kwotą pieniędzy zarobionych a wydanych przez kluby wyniosła 25,6 mln euro, a nigdy wcześniej nie przekroczyła 12 mln.

Dane wyliczono na podstawie 434 transferów w sezonie 2016/17. Przychodzących piłkarzy było 185, a odchodzących - 249.