Legia zgromadziła w fazie zasadniczej 58 punktów (po podziale ma 29) i jest wiceliderem tabeli. Prowadzi Jagiellonia Białystok - 30 pkt. Wisła, mająca 22, zajmuje piątą lokatę.

Reklama

Po Legii można się spodziewać walki do ostatniej minuty, mamy to we krwi. Chcemy grać dobrze, ofensywnie ale chcemy także poświęcić uwagę grze obronnej. Wchodzimy w fazę, w której potrzeba skuteczności zarówno z tyłu jak i z przodu - zapowiedział Magiera, cytowany w serwisie legia.com.

W ostatniej kolejce fazy zasadniczej Legia pokonała na wyjeździe Cracovię 2:1, a pierwszego gola w barwach stołecznej ekipy zdobył czeski napastnik Tomas Necid.

Byłem przekonany, że Necid trafi do siatki. Cieszę się, że jest zdrowy i bardzo mocno pracuje. Bramki zawodnikowi są potrzebne jak woda rybie. Liczę, że to dopiero początek - skomentował szkoleniowiec.

Magiera spodziewa się w niedzielę trudnego meczu.

Nie należałem do grupy ludzi, którzy uważali, że hiszpański trener Kiko Ramirez to eksperyment, i doceniałem Wisłę. To klub z tradycjami, takie firmy łatwo się nie poddają. Wiedziałem, że będą walczyć mimo nieudanego początku sezonu. Cieszę się, że gramy pierwszy mecz z dobrym przeciwnikiem, który będzie wymagał od nas koncentracji - podkreślił trener Legii.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. W barwach gospodarzy może wystąpić wracający do zdrowia po kontuzji Michał Kucharczyk, który bierze już udział w treningach.