Taktyka gości sprawdziła się już w szóstej minucie. W polu karnym gospodarzy Zdenek Ondrasek zagrał głową do Petara Brleka, a Chorwat ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce.

Niewiele brakowało, aby siedem minut później zespół Kiko Ramireza podwyższył prowadzenie. Jednak po dośrodkowaniu Patryka Małeckiego Ken Kallaste w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Niezrażeni kielczanie cały czas atakowali i w 18. min doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Jacka Kiełba piłka trafiła do Rafała Grzelaka. Obrońca Korony głową zgrał futbolówkę do Radka Dejmka, a kapitan gospodarzy efektowną główką pokonał Łukasza Załuskę.

Reklama

Kiedy wydawało się, że zespół Macieja Bartoszka pójdzie za ciosem, w 29. min stracił drugą bramkę. Po zamieszaniu w polu karnym Korony piłkę wybił Dejmek. Trafiła ona do Krzysztofa Mączyńskiego, a pomocnik „Białej Gwiazdy” precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał Borjana.

Cztery minuty później gospodarze mogli ponownie doprowadzić do wyrównania. Załuska obronił jednak w znakomitym stylu uderzenie z kilku metrów Macieja Górskiego, a dobitkę Grzelaka zablokowali krakowscy obrońcy. W pierwszej połowie kielczanie mieli jeszcze dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki, ale strzały Sierhija Pyłypczuka i Mateusza Możdżenia były niecelne.

Druga połowę gospodarze rozpoczęli bez Pyłypczuka, którego zastąpił Jakub Kotarzewski. Pięć minut po zmianie stron tylko Borjanowi zawdzięczali, że nie stracili trzeciej bramki. Bramkarz Korony świetnie interweniował po strzale Ondraska.

Kilkadziesiąt sekund później piłka po uderzeniu Patryka Małeckiego trafiła w rękę stojącego w polu karnym Bartosza Rymaniaka, ale sędzia Łukasz Skorupski nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. W 55. min po drugiej stronie boiska efektowna bomba Możdżenia wylądowała pod poprzeczką bramki gości.

Krakowianie jeszcze na dobre nie ochłonęli, a już trzy minuty później przegrywali. W polu karnym Wisły sędzia dopatrzył się faulu Ivana Gonzaleza na Górskim i podyktował jedenastkę. Rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Jacek Kiełb.

Reklama

Od 66. min sytuacja gości stała się jeszcze gorsza. Za uderzenie w twarz Górskiego druga żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Gonzalez. Po tym incydencie na boisku przez kilkadziesiąt sekund trwały przepychanki między zawodnikami obydwu drużyn, czego efektem były żółte kartki dla Ondraska i Górskiego.

Grając z przewagą jednego zawodnika kielczanie chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć losy pojedynku. Ponieważ goście także nie rezygnowali z przeprowadzania akcji ofensywnych, już do końca spotkania kibice oglądali otwarte z obu stron widowisko. Mimo kilku okazji wynik już się nie zmienił. Korona pokonała Wisłę Kraków 3:2 i awansowała na piąte miejsce w tabeli.

Korona Kielce - Wisła Kraków 3:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Petar Brlek (6), 1:1 Radek Dejmek (18-głową), 1:2 Krzysztof Mączyński (29), 2:2 Mateusz Możdżeń (55), 3:2 Jacek Kiełb (58-karny)
Żółta kartka - Korona Kielce: Jakub Żubrowski, Maciej Górski, Milan Borjan. Wisła Kraków: Krzysztof Mączyński, Ivan Gonzalez, Arkadiusz Głowacki, Zdenek Ondrasek, Patryk Małecki. Czerwona kartka za drugą żółtą - Wisła Kraków: Ivan Gonzalez (66)
Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin)
Widzów: 9 911
Korona Kielce: Milan Borjan - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Rafał Grzelak, Ken Kallaste - Mateusz Możdżeń, Jakub Żubrowski, Jacek Kiełb (79. Vanja Markovic), Nabil Aankour (55. Marcin Cebula), Serhij Pyłypczuk (46. Jakub Kotarzewski) - Maciej Górski
Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Matija Spicic - Petar Brlek, Krzysztof Mączyński, Pol Llonch (63. Jakub Bartosz), Rafał Boguski (79. Semir Stilic), Patryk Małecki - Zdenek Ondrasek (70. Alan Uryga).