Sandecja jest 85. klubem w historii, który wystąpi w polskiej ekstraklasie.
W Nowym Sączu już wcześniej zdecydowano, że w przypadku awansu drużyna będzie grać w Mielcu, bowiem miejscowy stadion nie spełnia wymogów licencyjnych ekstraklasy.
Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego we wtorek wygrali u siebie ze Zniczem Pruszków 5:2, a sprawa ich awansu została ostatecznie przesądzona w środę, gdy punkty straciły na swoich stadionach Olimpia Grudziądz, Miedź Legnica i Wigry Suwałki.
Olimpia uległa Chojniczance 0:1, Miedź przegrała ze Stalą Mielec 1:2, a Wigry z Zagłębiem 0:3.
Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Sandecja ma 60 punktów, Zagłębie - 53, Chojniczanka - 51, GKS Katowice i Olimpia - po 50.
Teraz drużyny plasujące się za Sandecją będą walczyć o drugie miejsce, również premiowane awansem. Rosną szanse szóstego w tabeli Górnika Zabrze (49 pkt, podobnie jak siódme Wigry). Zespół prowadzony przez Marcina Brosza w ostatnich kolejkach spisuje się bardzo dobrze. W trzech meczach zdobył komplet punktów i 11 bramek. Pokonał kolejno Chojniczankę 6:1, Stomil Olsztyn 4:2 i we wtorek w szlagierze kolejki GKS Katowice 1:0.
To druga porażka z rzędu katowiczan i znów w bardzo ważnym meczu dla czołówki tabeli. W poprzedniej kolejce piłkarze trenera Jerzego Brzęczka ulegli Sandecji 0:1.
Coraz mniejsze szanse powrotu do ekstraklasy ma Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" w środę przegrali na wyjeździe z 11. w tabeli Pogonią Siedlce 0:3 i z dorobkiem 47 punktów zajmują dopiero dziewiąte miejsce.
Pierwszym spadkowiczem został MKS Kluczbork. W środę uległ u siebie Stomilowi 1:2 i pozostał na ostatniej, 18. pozycji z dorobkiem 21 punktów. Do 15. lokaty, oznaczającej baraż o utrzymanie, traci 10 punktów.
Mecz walczących o utrzymanie GKS Tychy z Wisłą Puławy został przełożony 25 maja.
Wiadomo już, że na zapleczu ekstraklasy w przyszłym sezonie zagra Odra Opole.