Jak powiedział w piątek na konferencji rzecznik prasowy poznańskiego klubu Łukasz Borowicz, kwestia dekoracji mistrza Polski na razie jest dyskutowana. Tym bardziej, że cały czas trzy kluby - Legia, Jagiellonia Białystok i Lech - mają szansę na tytuł. Najbliżej wygrania ligi jest Legia.

Reklama

W tej chwili rozważane są różne scenariusze zakończenia sezonu. Jesteśmy w stałym kontakcie z Ekstraklasą SA, ale to nie jest tak, że klub sam zwrócił się do organizatora rozgrywek po to, żeby tę kwestię rozwiązać - powiedział Borowicz.

Jeśli Legia w najbliższej kolejce na własnym stadionie pokona Górnika Zabrze, poznaniacy definitywnie stracą szansę na zdobycie mistrzostwa. Natomiast będzie miała ją Jagiellonia, pod warunkiem, że też wygra swoje spotkanie w Lubinie z Zagłębiem. Realny jest jednak scenariusz, że to w Poznaniu stołeczna ekipa będzie świętować tytuł.

Wiemy, jakie są nastroje, jakie relacje pomiędzy kibicami obu drużyn. Jeśli miałoby dojść do sytuacji, że Legia zdobyłaby trofeum w Poznaniu, wówczas kierowalibyśmy się takim rozwiązaniem, by drużyna mogła cieszyć się z kibicami w swoim mieście - przyznał Borowicz.

Możliwe jednak, że legioniści z obrony tytułu cieszyć się mogą już w niedzielę po meczu z Górnikiem Zabrze. Stanie się tak, jeśli zdobędą trzy punkty, a Jagiellonia nie pokona Zagłębia Lubin bądź nawet zremisuje, ale zespół z Białegostoku przegra, a "Kolejorz" nie wygra z Wisłą Kraków.

W takim przypadku - jak wynika z popołudniowego komunikatu prowadzącej rozgrywki spółki - ceremonia wręczenia trofeum odbyłaby się bezpośrednio po niedzielnym meczu w stolicy.

Ostro do całego zamieszania odniósł się prezes PZPN. .....czyli jest tak,na Ł3 można wygrać Super Puchar i odebrać Puchar i medale( Lech,Zawisza,Arka) ale gdzie indziej już nie? Kogoś tutaj p......o,niestety! - napisał na Twitterze Boniek.

Legia prowadzi w tabeli z dorobkiem 64 punktów, druga Jagiellonia ma 61, a trzeci Lech - 59.