Zylla nie zadebiutował w Bayernie w Bundeslidze, ale wystąpił w kilku meczach sparingowych. Latem wygasł kontrakt piłkarza z mistrzem Niemiec i od tego momentu był wolnym zawodnikiem. 20-letnim pomocnikiem zainteresowanych było kilka klubów zagranicznych, a także z polskiej ekstraklasy, ale ten ostatecznie postanowił związać się ze Śląskiem.

Reklama

Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do klubu z takimi ambicjami jak Śląsk Wrocław i już nie mogę doczekać się pierwszego meczu na tym pięknym stadionie” – powiedział Zylla po podpisaniu czteroletniej umowy.

Piłkarz był uczestnikiem mistrzostw świata U20 rozgrywanych w Polsce w 2019 roku i wystąpił we wszystkich spotkaniach drużyny Jacka Magiery. W spotkaniu z Haiti, który biało-czerwoni wygrali 5:0, wpisał się na listę strzelców. Ostatnio Zylla grał regularnie w Bayernie II Monachium, z którym zajął pierwsze miejsce w rozgrywkach niemieckiej trzeciej ligi.

Kontynuujemy naszą politykę transferową, sprowadzając w tym okienku do Śląska kolejnego, perspektywicznego polskiego zawodnika. Marcel to ofensywny piłkarz, który może grać zarówno na prawym, jak i na lewym skrzydle. Naszą uwagę zwrócił występami w młodzieżowej reprezentacji Polski. Od dłuższego czasu byliśmy w kontakcie i cieszymy się, że do nas dołączy” – powiedział dyrektor sportowy Śląska Dariusz Sztylka.

Sprowadzenie Zylli nie oznacza, że wrocławianie rezygnują z zakontraktowania Bartłomieja Pawłowskiego. Jest bardzo prawdopodobne, że piłkarz jeszcze w tym tygodniu zjawi się we Wrocławiu i po badaniach lekarskich podpisze umowę.

Po dwóch kolejkach ekstraklasy Śląsk ma na koncie komplet punktów i jest wiceliderem tabeli.