Po serii rozmów z Panem Profesorem Januszem Filipiakiem wspólnie postanowiliśmy kontynuować misję tworzenia silnego klubu – podkreślił trener w swoim poniedziałkowym oświadczeniu.

Szkoleniowiec Cracovii zaznaczył, że jego sobotnia deklaracja była podyktowana tylko i wyłącznie sprawami osobistymi, choć mówił też wtedy m.in., że "zawodnicy także potrzebują nowego impulsu".

Reklama

Probierz do najbliższego piątku będzie przebywał na urlopie, a w tym czasie obowiązki trenera pełnić będzie jego asystent Grzegorz Kurdziel.

Chciałbym podziękować wszystkim kibicom Cracovii, a w szczególności prezesowi Januszowi Filipiakowi za to, że przez te trzy i pół roku wspólnie pracowaliśmy. Rezygnuję dziś z funkcji pierwszego trenera, a także wiceprezesa - mówił jeszcze po sobotnim meczu z Wartą Probierz.

"Potrzebuję odpoczynku"

Jak przyznał, potrzebuje odpoczynku, a decyzja o rezygnacji nie była tylko wynikiem porażki jego drużyny w Grodzisku Wielkopolskim.

Muszę odpocząć, bo przez piętnaście lat praktycznie cały czas pracowałem. Teraz jest taki moment, w którym widzę, że muszę to zrobić, pojechać gdzieś i zająć się sobą oraz rodziną. To był dla mnie burzliwy okres z wielu względów. Przez całą pracę trenerską miałem zaledwie trzy miesiące przerwy. Ta decyzja chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu. Myślę, że nasi zawodnicy też potrzebują nowego impulsu. Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję - podsumował szkoleniowiec.

Probierz pracuje w Cracovii od czerwca 2017 roku. W lipcu ubiegłego roku zdobył z nią Puchar Polski. Pod jego wodzą drużyna spod Wawelu rozegrała 126 ligowych spotkań, notując 51 zwycięstw, 28 remisów oraz 47 porażek.

Cracovia przed 15. kolejką miała 16 punktów na koncie i zajmowała 10. miejsce, ale przed sezonem 2020/21 została ukarana odjęciem pięciu punktów za udział w aferze korupcyjnej z przeszłości.