Z czasem jednak gospodarze zaczęli grać śmielej. W 11. min minimalnie niecelnie uderzył Damian Pawłowski, zaś w 28. w dogodnej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Albin Granlund. Debiutujący w mieleckich barwach Fin źle się jednak ustawił do "główki" i bramki nie było.

Reklama

Dwie minuty po przerwie inny niedawny nabytek beniaminka - Maciej Jankowski - popisał się celnym strzałem głową. Sędzia jednak postanowił skorzystać z systemu VAR i gola nie uznał, gdyż wcześniej Bułgar Aleksandyr Kolew sfaulował Roberta Picha.

Mielczanie byli bliscy objęcia prowadzenie w 72. min, ale po zagraniu głową rezerwowego Łukasza Zjawińskiego piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.

Stal kończyła mecz w "dziesiątkę", gdyż w 84. min drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną - za faul taktyczny na Israelu Puerto - otrzymał Andreja Prokic. Śląsk nie zdołał tego wykorzystać.

Przed spotkaniem trener Stali Leszek Ojrzyński odebrał pamiątkową koszulkę. W poniedziałek po raz 200. prowadził drużynę w meczu ekstraklasy. W 84. min szkoleniowiec ten zbyt gwałtownie protestował po jednej z decyzji bocznego sędziego i otrzymał żółtą kartkę.

PGE FKS Stal Mielec - Śląsk Wrocław 0:0

Żółte kartki
- PGE FKS Stal Mielec: Aleksandyr Kolew, Bożidar Czorbadżijski, Andreja Prokic. Śląsk Wrocław: Robert Pich. Czerwona kartka za drugą żółtą - PGE FKS Stal Mielec: Andreja Prokic (84)

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Mecz bez udziału publiczności

PGE FKS Stal Mielec: Michał Gliwa - Albin Granlund (74. Petteri Forsell), Mateusz Matras (90+3. De Amo Perez), Bożidar Czorbadżijski, Marcin Flis, Krystian Getinger - Damian Pawłowski (46. Łukasz Zjawiński), Maciej Domański, Grzegorz Tomasiewicz - Maciej Jankowski (61. Robert Dadok), Aleksandyr Kolew (61. Andreja Prokic)

Śląsk Wrocław: Matus Putnocky - Patryk Janasik, Israel Puerto, Mark Tamas, Dino Stiglec - Bartłomiej Pawłowski, Mateusz Praszelik, Maciej Pałaszewski, Waldemar Sobota (77. Marcel Zylla), Robert Pich (71. Rafał Makowski) - Erik Exposito (77. Fabian Piasecki)