Lechia Gdańsk - Warta Poznań 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Michał Nalepa (33-głową), 1:1 Mariusz Rybicki (72).
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Michał Nalepa, Bartosz Kopacz. Warta Poznań: Mateusz Kuzimski.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Mecz bez udziału publiczności.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak - Omran Haydary (61. Conrado), Jarosław Kubicki, Tomasz Makowski, Maciej Gajos, Kenny Saief (75. Joseph Ceesay) - Flavio Paixao (75. Jakub Arak).
Warta Poznań: Adrian Lis - Mateusz Spychała (58. Mariusz Rybicki), Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Jakub Kiełb - Jan Grzesik, Michał Kopczyński (69. Mateusz Kupczak), Łukasz Trałka, Maciej Żurawski (83. Robert Janicki), Michał Jakóbowski - Mateusz Kuzimski.
Obie drużyny do inauguracyjnego spotkania rundy rewanżowej przystąpiły w odmiennych nastrojach. W poprzedniej potyczce Lechia, po słabej grze, uległa u siebie 0:2 Jagiellonii Białystok (była to zresztą ich trzecia kolejna porażka na własnym stadionie), a Warta pokonała w Grodzisku Wielkopolskim 1:0 Cracovię.
Po niemrawym początku z obu stron pierwsi odważniej zaatakowali gospodarze i w 19. minucie strzał Flavio Paixao zablokował Aleks Ławniczak, który zastępował pauzującego za żółte kartki Bartosza Kielibę. Po rzucie rożnym golkiper przyjezdnych Adrian Lis obronił potężne uderzenie zza pola karnego Tomasza Makowskiego, a spieszący z dobitką Kenny Saief także został zablokowany.
Biało-zieloni ponownie przyspieszyli grę i w 33. minucie objęli prowadzenie. Po dynamicznej akcji prawą strona Karola Fili lechiści egzekwowali rzut rożny, a po dośrodkowaniu Rafała Pietrzaka efektowną główką bramkarza rywali pokonał Michał Nalepa.
Tuż przed końcem pierwszej połowy, także po centrze z kornera, gdańszczanie mogli podwyższyć wynik. Po kiksie Michała Kopczyńskiego i strzale Nalepy piłkę niemalże z linii bramkowej wybił Łukasz Trałka.
Zawodnicy Lechii sprawiali wrażenie zadowolonych z tego minimalnego prowadzenia i po przerwie nie zamierzali się odkryć i zaprezentować bardziej ofensywnego futbolu. Odważniej zagrali natomiast rywale i w 59. minucie oddali pierwszy celny strzał – z dystansu uderzył Jan Grzesik, a Dusan Kuciak wybił piłkę na róg.
W 72. minucie piłkarze beniaminka doprowadzili do remisu, a autorem tego trafienia był rezerwowy Mariusz Rybicki. Największy udział w tym golu miał jednak Mateusz Kuzimski – napastnik poznańskiego zespołu przejął w trudnej sytuacji podanie Jakuba Kiełba, a następnie idealnie zagrał piłkę głową do kolegi, który z metra umieścił ją w pustej bramce.
Więcej goli już nie padło i tym samym Lechia zremisowała pierwszy w tym sezonie mecz na własnym stadionie, natomiast Warta na wyjeździe.