„To w pełni przemyślana decyzja. Zdecydowałem się na ten krok i jestem szczęśliwy, że tak potoczyła się ta sytuacja. Myślę, że jest to dobra decyzja dla obu stron. Jestem w Piaście już dwa lata i wiem, jak funkcjonuje klub oraz znam ludzi, którzy tutaj pracują. Z sezonu na sezon jest coraz lepiej i mam nadzieję, że kolejny będzie dużo lepszy” – powiedział urodzony w Katowicach zawodnik.
W Norymberdze grał w rezerwach, występował też w juniorskiej drużynie VfL Bochum.
Kiedy przyszedł do Piasta mówił, że zrobił to dla swojego rozwoju. Wtedy podpatrywał bardziej doświadczonego Piotra Parzyszka, w obecnych rozgrywkach głównym snajperem jest Jakub Świerczok, wypożyczony z mistrza Bułgarii Łudogorca Razgrad.
„Cieszę się, że wychodzę z wieku młodzieżowca, bo moim zdaniem na młodych zawodników patrzyło się dość specyficznie. Po tym sezonie ten okres będę miał za sobą, więc będę mógł w pełni skupić się na rywalizacji, +normalnym+ funkcjonowaniu w zespole i na najbliższym czasie” – podkreślił Steczyk, który 4 maja skończy 22 lata.
Na razie w 50 meczach strzelił dla gliwiczan pięć goli.
„Widzimy jak się rozwija. W pierwszym roku nie notował wielu występów w pierwszym składzie. W kolejnej rundzie grał więcej i stwarzał sytuacje. Brakowało jedynie skuteczności i liczb. Obecny sezon utwierdził nas w przekonaniu, że warto na niego postawić, ponieważ jego forma stale rośnie. Jest ważną postacią, nawet bez przepisu o młodzieżowcu miałby szansę na grę dzięki swoim umiejętnościom” – komplementował gracza dyrektor sportowy Piasta Bogdan Wilk.