Takie uczczenie kariery Janka to supersprawa. Miałem przyjemność poznać tego gościa bardzo wcześnie w reprezentacji, grać z nim. To znakomity piłkarz, kumpel, człowiek, co jest niesamowicie ważne. Kto nie rozpozna tego charakterystycznego wąsa, znanego w kraju i zagranicą? Cieszę się, że mogliśmy grać razem. Lata mijają, już nie pogramy, ale jeszcze będziemy razem kibicować – dodał Urban, który pojawił się na uroczystości niespodziewanie i serdecznie wyściskał byłą gwiazdę GKS. Z pomysłem muralu wyszli rok wcześniej członkowie Stowarzyszenia Kibiców GKS Katowice "SK 1964".

Reklama

Dla naszego środowiska to bardzo ważna sprawa. To kolejne wyróżnienie dla Jana Furtoka, numer z jakim grał w naszym klubie (9), został zastrzeżony. Kiedy w przeszłości GKS został zdegradowany do czwartej ligi, w tych ciężkich czasach zdecydował się być prezesem i twarzą odradzającego się projektu – przypomniał przedstawiciel stowarzyszenia Karol Pallado.

Prezydent Miasta Marcin Krupa dziękował Furtokowi za jego piłkarskie dokonania. Dziękuję za to, co zaszczepiłeś młodym ludziom, którzy starają się ciebie naśladować. A mural (stojący w pobliżu torów kolejowych) będzie sygnalizował przyjeżdzającym, że są w mieście wielkiego talentu – powiedział Krupa. Furtok w barwach GKS Katowice rozegrał 209 meczów ligowych, w których strzelił 85 goli. W 36 spotkaniach reprezentacji trafił 10-krotnie. Występował też w niemieckiej Bundeslidze – w HSV Hamburg i Eintrachcie Frankfurt.

Reklama