Trudno mi było wyjeżdżać i miałem dużo wątpliwości, lecz teraz muszę przyznać, że Poznań to nowoczesne, przyjazne miasto i żyje mi się tutaj podobnie jak w Sztokholmie, gdzie spędziłem całe dotychczasowe życie. Z chęcią uczę się polskiego i to miasto staje się powoli moim drugim domem - powiedział Szwed w obszernym wywiadzie udzielonym dziennikowi "Dagens Nyheter".

Reklama

Karlstrom zachwycony kibicami

Szczególnie podoba mu się atmosfera na polskich stadionach i kibice jego klubu.

Oni są niesamowici zarówno podczas meczów u siebie, jak i na wyjeździe. Swoim silnym dopingiem bardzo nam pomagają. My w Szwecji też mamy dobrych kibiców, lecz tutaj jest to prawdziwy szał - dodał piłkarz.

Zwrócił uwagę na fakt, że w tym roku klub obchodzi 100-lecie istnienia, a po 19 kolejkach prowadzi w tabeli polskiej ligi.

Chciałbym z tą drużyną zdobyć mistrzostwo kraju i myślę, że wtedy zobaczyłbym prawdziwe świętowanie w wykonaniu naszych fanów i oczywiście chciałbym brać w tym udział - zaznaczył.

Namawia Szwedów na grę w Polsce

Szwed podkreślił też, że w Lechu gra na wyższym poziomie niż w Djurgardens IF.

Czuję, że tutaj rozwijam się z meczu na mecz, lecz klub od pierwszego dnia obdarzył mnie dużym zaufaniem i zagrałem, jak na razie, we wszystkich meczach obecnego sezonu. To daje mi z kolei pewność siebie i stwierdzam, że poziom polskiego futbolu jest tak wysoki, że więcej szwedzkich piłkarzy powinno tu przyjechać. Na pewno nie pożałują - wskazał.

Karlstrom rozegrał kilkanaście meczów w juniorskich reprezentacjach Szwecji i jeden w drużynie narodowej.

Mam 26 lat i nie ukrywam, że moim celem jest gra w reprezentacji. Czas spędzony w Lechu na pewno mi w tym pomoże - podsumował.