Gliwiczanie w poprzedniej kolejce wygrali w Płocku z Wisłą 2:0 i zajmują 11. miejsce w tabeli. Zespół z Wrocławia po wyjazdowym remisie z Górnikiem Łęczna 1: 1 jest stopień niżej, ze stratą punktu.

Śląsk wiosną jest bez wygranej, ale to wciąż groźna drużyna, mająca wartościowych piłkarzy. Czas powinien pracować na naszą korzyść. Mamy zmieniony zespół i myślę, że każdy mecz go scala, zawodnicy lepiej się rozumieją – dodał Fornalik.

Reklama

Piast zaczął „wiosnę” od porażki u siebie z Pogonią Szczecin 0:2, potem na własnym boisku został wyeliminowany rzutami karnymi przez Górnika Zabrze w 1/8 finału Pucharu Polski. Chciałbym, żeby nasza forma rosła. Myślę, że mecz w Płocku wskazał kierunek, w jakim powinniśmy podążać. Praca, którą wykonujemy, powoli zaczyna przynosić efekty, liczymy, że postęp będzie widoczny – zauważył trener. Przyznał, że w szatni po spotkaniu z Wisłą czuć było oddech ulgi zawodników. Zaznaczył, że rzuty karne nie przynoszą na razie chluby zespołowi. W Płocku „jedenastki” nie wykorzystał Damian Kądzior.

Reklama

Wydawało się, że jest pewniakiem. Zbyt dużo karnych nie wykorzystaliśmy ostatnio, ciągle nad tym elementem pracujemy – powiedział trener odpowiadając na pytania dziennikarzy.