Przez pierwsze pół godziny z boiska wiało nudą. Warciarze krótko po rozpoczęciu spotkania zaatakowali bramkę Lukasa Hrosso, ale animuszu starczyło im na kilka minut. Podopieczni Jacka Zielińskiego też nie za bardzo kwapili się do bardziej zdecydowanych ataków.

Reklama

Gospodarze dość łatwo przechwytywali piłki w środku pola i długimi podaniami szukali swoich szans. Rywale jednak umiejętnie zastawiali pułapki ofsajdowe, a gdy poznaniakom udało się przedrzeć w okolice pola karnego, dokonywali złych wyborów lub strzelali bardzo niecelnie.

Ostatni kwadrans pierwszej odsłony ożywił nieliczną widownię. Jan Grzesik ze Zrelakiem przy boku pola karnego szybko wymienili piłkę, ta trafiła do Miguela Luisa, lecz Portugalczyk fatalnie spudłował.

Reklama

Później to goście za sprawą Rivaldinho mogli otworzyć wynik. Brazylijczyk najpierw z ponad 30 metrów próbował zaskoczyć Jędrzeja Grobelnego, ale bramkarz Warty wybił na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Rivaldinho mocno uderzył głową, a Grobelny zdołał palcami tylko trącić piłkę, lecz poprzeczka uratowała "zielonych" od utraty gola.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się, oba zespoły w wolnym tempie rozgrywały swoje akcje. W 56. minucie "Pasy" egzekwowali rzut wolny z niespełna 20 metrów od bramki, lecz Michał Rakoczy strzelił tuż nad poprzeczką.

Później poznaniacy przejęli inicjatywę, wiele piłek dośrodkowywali w pole karne, ale w pojedynkach w powietrzu zdecydowani lepsi byli goście. W 61. minucie Luis zdecydował się na strzał z dystansu, a Hrosso odbił piłkę przed siebie. Tam już na nią czyhał Zrelak, który zdobył ósmego gola w tym sezonie.

Stracona bramka mocno wybiła z rytmu krakowian, którzy przez kolejne 20 minut nie potrafili poważniej zagrozić bramce rywali. To warciarze wciąż kontrolowali przebieg spotkania i dążyli do podwyższenia wyniku.

W 84. minucie defensywa Warty na moment się zagapiła i Rivaldinho znalazł się w sytuacji sam na sam z Grobelnym, który sfaulował napastnika Cracovii. Sam poszkodowany próbował wymierzyć sprawiedliwość z 11 metrów, ale trafił w poprzeczkę. Więcej okazji goście już nie mieli i warciarze dowieźli skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka Pawła Raczkowskiego.

Warta Poznań - Cracovia 1:0 (0:0).
Bramka: 1:0 Adam Zrelak (61.).
Żółte kartki: Warta Poznań - Michał Kopczyński, Mateusz Kupczak, Jędrzej Grobelny, Michał Jakóbowski.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 1237.
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Jan Grzesik, Łukasz Trałka, Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov, Jakub Kiełb (87. Konrad Matuszewski) - Miłosz Szczepański (63. Jayson Papeau), Michał Kopczyński (46. Mateusz Kupczak), Miguel Luis (63. Niilo Maenpaa), Frank Castaneda (89. Michał Jakóbowski) - Adam Zrelak.
Cracovia: Lukas Hrosso - Virgil Ghita, David Jablonsky, Kamil Pestka - Sergiu Hanca, Karol Knap, Mathias Hebo Rasmussen (82. Sylwester Lusiusz), Luis Rocha (82. Thiago) - Pelle van Amersfoort (71. Otar Kakabadze), Rivaldinho, Michał Rakoczy (71. Jewhen Konoplianka).