Lech otrzymał od organizatora - Polskiego Związku Piłki Nożnej - 10 tysięcy voucherów na sektor za jedną z bramek. Dość szybko znalazły nabywców, którzy musieli zapłacić za nie 60 zł plus 30 za okolicznościową koszulkę. Vouchery będzie można później wymienić na bilety.

Reklama

Sympatyków "Kolejorza" ma być w stolicy jednak znacznie więcej. Wciąż trwa sprzedać biletów na sektory neutralne, wzdłuż płyty boiska i wiemy, że spora grupa naszych kibiców kupiła te wejściówki. Szacujemy, że na stadionie zasiądzie ok. 15 tysięcy sympatyków "Kolejorza" - powiedział PAP rzecznik prasowy poznańskiego klubu Maciej Henszel.

W poprzednich edycjach, gdy lechici awansowali do finału (2015, 2016, 2017), fani Lecha do Warszawy jeździli wieloma specjalnymi pociągami. Tym razem dojadą głównie autokarami i prywatnymi samochodami. Z Poznania prawdopodobnie wyruszy tylko jeden pociąg z kibicami.

Ostatnie finały nie były udane dla Lecha. Siedem lat temu przegrali z Legią Warszawa 1:2, rok później też z Legią 0:1, a w 2017 roku po dogrywce ulegli Arce Gdynia 1:2.