Po meczu w rozmowie z klubowymi mediami Michał Rzuchowski, który latem przeszedł z Chrobrego Głogów do Śląska, przyznał, że każdy sparing jest ważny i każde zwycięstwo pozwala poczuć się pewniej.
W lidze na pewno będą takie spotkania, że więcej będziemy grać piłką oraz takie, gdzie trzeba będzie przede wszystkim walczyć. Trzeba być na to przygotowanym, dlatego wczorajszy i dzisiejszy mecz dużo nam dały. Dziś tej walki fizycznej było mniej, ale musimy być gotowi na wszystko – dodał.
W sobotę wrocławianie pokonali serbski Radnicki Nisz 3:1, a jeszcze wcześniej przegrali z Cukarickim Belgrad 0:1. Jeszcze przed wyjazdem do Słowenii Śląsk zmierzył się z pierwszoligowym GKS Tychy i wygrał 3:1.
W planach wrocławianie mają jeszcze dwa sparingi - oba 6 lipca. Dzień później wyruszą do Polski, a 15 lipca zmierzą się na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin w inauguracyjnej kolejce nowego sezonu ekstraklasy.