Poseł Suski i europoseł Bielan ściskali kciuki za piłkarzy gospodarzy. Obecność polityków obozu rządzącego nie pomogła jednak piłkarzom miejscowego Radomiaka.
Mimo atutu w postaci własnego stadionu i dopingu kibiców podopieczni Constantina Galki nie potrafili pokonać beniaminka. Mecz zakończył się remisem 1:1.