Przez cały dzień rzymska policja niemal krok w krok chodziła za polskimi pseudokibicami. W mniejszych lub większych grupach, zawsze pod wpływem alkoholu, niekiedy w białych kominiarkach, pojawiali się oni w rozmaitych punktach Wiecznego Miasta, atakując zabytki, jak Ołtarz Ojczyzny na Placu Weneckim czy Koloseum. Wywołało to oburzenie i strach wśród licznych turystów.

Reklama

Pod wieczór chuligani z Warszawy zaczęli zbierać się przy bramie stadionu olimpijskiego, próbowali wejść na trybuny, choć był on jeszcze zamknięty. Kilkakrotnie policja musiała uciec się do użycia siły. Niektórych zatrzymano do wyjaśnienia. Zgodnie z planem siłom porządkowym udało się nie dopuścić do kontaktu polskich pseudokibiców z kibicami Lazio, co poczytują sobie za duże osiągnięcie.

Kibice Legii w trakcie meczu odpalili na trybunach race. Takie zachowanie pewno nie umknęło delegatowi UEFA. Klub z Warszawy może się więc spodziewać kolejnych kar.