Krótko mówiąc Kassai podyktował rzut karny z "kapelusza". Raheem Sterling biegnąc z piłką potknął się i upadł w polu karnym ukraińskiej drużyny. Sędzia jednak uznał, że Anglik był faulowany przez obrońcę Szachtara. Telewizyjne powtórki pokazały, jak bardzo w swojej ocenie pomylił się Węgier (w Lidze Mistrzów arbiter nie może korzystać z pomocy systemu VAR). Warto zaznaczyć, że w tym momencie Manchester City prowadził tylko 1:0. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy aż 6:0.
Viktor Kassai to jeden z najlepszych piłkarskich arbitrów. Tym razem jednak się nie popisał. Węgier zaliczył spektakularną wpadkę w trakcie meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Szachtarem Donieck.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama