Drugim meczem, który będzie przedmiotem postępowania śledczych, jest regionalne spotkanie Albino-Codogno w Lombardii 9 lutego w ramach piątego poziomu rozgrywek piłki nożnej w lidze amatorskiej. Codogno było miejscem, w którym 20 lutego stwierdzony został pierwszy we Włoszech przypadek zakażenia koronawirusem.
Przede wszystkim jednak od początku epidemii w licznych komentarzach i sugestiach mediów wskazywano, że to po mediolańskim meczu z udziałem kilkudziesięciu tysięcy kibiców z Bergamo i innych miast Lombardii oraz z Valencii mogło dojść do wybuchu zakażeń koronawirusem zarówno w tym włoskim regionie, jak i w Hiszpanii.
Wcześniej jednak władze włoskie, zmagające się z ciężkim kryzysem na tle pandemii, mówiły, że wyjaśnianie sprawy meczu należy odłożyć na później, gdyż priorytetem jest walka z wirusem.
W piątek prokuratorzy z Bergamo, jednego z miast najciężej dotkniętych na świecie przez pandemię, powiedzieli telewizji RAI, że w prowadzonym tam śledztwie w sprawie zanotowanych w tym rejonie masowych zgonów na Covid- 19 przedmiotem dochodzenia będą dwa mecze.
Prokuratorzy Antonio Chiappani i Maria Cristina Rota wyjaśnili, że otrzymali listy z danymi kibiców, by ustalić, jakimi środkami transportu przyjechali oni na stadiony i skąd przybyli. Następnie dane te skonfrontują z liczbą przypadków zakażeń, zanotowanych w ich miejscach zamieszkania.
Śledztwo ma wyjaśnić, czy to kibice "rozwieźli" koronawirusa po Lombardii, co doprowadziło m.in. do licznych zgonów w domach opieki dla osób starszych.