W środowy wieczór katalońska drużyna od początku uzyskała dużą przewagę, a bohaterem okazał się Lewandowski. Trafił do siatki dwukrotnie w pierwszej połowie (na 2:0 i 3:1) oraz w 67. minucie - wówczas na 4:1. Ostatecznie Barcelona wygrała aż 5:1.

Reklama

Doświadczony piłkarz przeszedł do Barcelony w lipcu z Bayernu Monachium za 45 mln euro (plus 5 mln zmiennych). Rzadko płaci się taką kwotę za 34-letniego napastnika, ale w katalońskim klubie nikt tej decyzji nie żałuje.

Nigdy nie mieliśmy wątpliwości dotyczących jego wartości i wieku. Nigdy. Jest wspaniały jako osoba, zwycięzca, kolega z drużyny. Chodzi też o to, jak zespół pracuje wokół niego, wywiera presję na rywali. To klucz do sukcesu - powiedział po środowym meczu Xavi.

Polak dwie bramki zdobył po precyzyjnych strzałach z dystansu, a jedną po uderzeniu głową.

Od początku kariery w Champions League Lewandowski strzelił już 89 goli.

Reklama

Nie wiem, czy Robert jest najlepszym napastnikiem w Europie, ale dla nas jest najlepszy. Pomaga nam grać, naciska, dostarcza nam mnóstwo rozwiązań w ataku. Prezentuje totalną dojrzałość jako zawodnik, całkowicie spektakularną. Zdobył hat-tricka, ale ważne też, jak pracował dla zespołu. Jest skromny i zawsze ciężko pracuje. Nie mam dla niego wystarczających komplementów - podkreślił trener Barcelony.

Reklama

Jest kompletnie nienasycony, jeżeli chodzi o zdobywanie bramek i zwyciężanie - dodał.

Środowy wieczór był szczególny dla Lewandowskiego, ponieważ urodziny obchodziła tego dnia jego żona Anna.

Te gole są dla niej. To, że była na stadionie w swoje urodziny, wiele znaczy. Coś niesamowitego dla mnie - przyznał po meczu polski napastnik.

Przy okazji po raz kolejny potwierdził, że świetnie się czuje w nowym klubie.

Od razu wiedziałem, że tutaj ważne będzie dostosowanie się, właściwa adaptacja od pierwszego meczu. Ludzie pytają o cele, ale ważne jest, aby być na właściwej pozycji, pomóc zespołowi, ponieważ moi koledzy z drużyny bardzo mi pomogli na boisku i poza nim - podkreślił Lewandowski.