Fani Southampton mieli pretensje do "Borubara" od puszczenie drugiego gola. Ich zdaniem Polak popełnił błąd i to jego wina, że piłka znalazła się w siatce.

Nasz golkiper nie utrzymał nerwów na wodzy. Najpierw w kierunku fanów Southampton pokazał kilka obraźliwych gestów, a następnie rzucił w trybuny butelką z wodą - opisuje całe zajście "Daily Mail".

Reklama

Klub nie ukarał Boruca, ale jedno jest pewne - u kibiców swojej drużyny polski bramkarz ma przechlapane.