Zespół prowadzony przez Alana Pardewa trapiony jest kontuzjami i ma małe szanse na powtórzenie wyniku z zeszłego sezonu, kiedy zakończył rozgrywki na piątym miejscu.
Obecnie Newcastle nie idzie już tak dobrze, ale dużą rolę w niepowodzeniach odgrywają liczne kontuzje. Jednak nie możemy lekceważyć tej drużyny, bo wciąż dysponuje dobrymi zawodnikami - szczególnie w ofensywie. Każdy przecież zna takich graczy jak Demba Ba czy Papiss Cisse - powiedział Welbeck dla serwisu internetowego United Review.
22-letni napastnik w tym sezonie gra jednak dużo rzadziej niż się spodziewał. Póki co nie jest w stanie wygrać rywalizacji z Robinem van Persim, który latem przeszedł z Arsenalu Londyn, Wayne'm Rooneyem i z będącym w świetnej formie Javierem Hernandezem.
Na drugim miejscu w tabeli jest Manchester City, który traci do "Czerwonych Diabłów" cztery punkty i w środę zagra na wyjeździe z Sunderlandem. Z kolei trzecia w tabeli Chelsea Londyn, która w poprzedniej kolejce rozgromiła Aston Villę 8:0, w środę zmierzy się na wyjeździe z Norwich City.
Po sobotnim zwycięstwie nad Wigan (1:0), na czwarte miejsce awansował Arsenal. Niemiecki piłkarz stołecznego zespołu Lukas Podolski był zachwycony determinacją, jaką wykazali się jego koledzy w tym spotkaniu.
Zawsze znajdą się krytycy, którzy powiedzą, że nasze wyniki w lidze są słabe. Jednak czwarte miejsce jest dla nas dobre, ale przed nami dużo meczów, w których będzie musieli walczyć podobnie jak w sobotnim spotkaniu. Musimy utrzymać ducha walki - powiedział Podolski na oficjalnej stronie klubu.
W środę Arsenal będzie pauzował. W sobotę podejmie Newcastle United.
Żeby utrzymać się w pierwszej czwórce Premier League, każde zwycięstwo będzie dla nas niezwykle ważne - dodał pochodzący z Polski zawodnik.