Przegrana Borussii Dortmund, szalony mecz Bayernu Monachium i rozpacz kibiców Fortuny Düsseldorf - tak w skrócie wyglądała ostatnia seria spotkań Bundesligi. Niepocieszony może być Robert Lewandowski, który przegrał rywalizację o tytuł króla strzelców.

Reklama

>>>Borussia - Hoffenheim 1:2. Zobacz gole

Ostatnia kolejka Bundesligi przyniosła niemałą niespodziankę. Borussia Dortmund, która za tydzień zagra w finale Ligi Mistrzów, przegrała na własnym stadionie z broniącym się przed spadkiem Hoffenheim. Dla Borussii przegrana 1:2 niewiele zmienia; dla Hoffenheim zwycięstwo jest jednak na wagę złota. Daje bowiem prawo do gry w barażach.

Z pierwszą Bundesligą, zaledwie po sezonie, żegna się Fortuna Düsseldorf, która przegrała 0:3 z Hanowerem. Drugi spadkowicz to Greuther Fürth.

W ostatniej kolejce świetne widowisko zobaczyli kibice na stadionie Borussii Mönchengadbach, która podejmowała drugiego finalistę Champions League, czyli Bayern Monachium. Po 10 minutach Bayern przegrywał 1:3, by ostatecznie wygrać 4:3.

Królem strzelców Bundesligi został napastnik Bayeru Leverkusen, Steffan Kiessling. Niemiec zdobył w tym sezonie 25 goli, wyprzedzając o jedno trafienie Roberta Lewandowskiego.