Robert Lewandowski rozpoczął mecz z Wolfsburgiem na ławce rezerwowych. Polak wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie, kiedy jego Bayern przegrywał 0:1.
Lewandowski szybko udowodnił, że wpuszczenie go na murawę było dobrą decyzją. W ciągu 8 minut i 59 sekund Polak zdobył dla Bayernu 5 bramek zapewniając Bayernowi zwycięstwo 5:1.
To rekord. W ponad 50 letniej historii Bundesligi jeszcze nikomu nie udało się strzelić tylu goli w tak krótkim czasie. Lewandowski był nieziemski - pisze na swoich stronach internetowych fachowy magazyn "Kicker". Historyczna gala Lewandowskiego - czytamy na oficjalnym portalu Bundesligi.
Lewandowski prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi z ośmioma golami. W sumie w niemieckiej ekstraklasie zdobył ich już 99.
Bayern jest liderem tabeli z trzema punktami przewagi nad Borussią Dortmund i siedmioma nad Wolfsburgiem.