To było starcie nie tylko dwóch najlepszych drużyn sezonu, ale także najskuteczniejszych piłkarzy. Lewandowski z 23 trafieniami jest liderem klasyfikacji strzelców, a Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii ma tylko o jedno mniej. Swojego dorobku jednak nie poprawili.

Reklama

Polak w starciu przeciwko swojemu byłemu klubowi niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Obie drużyny miały po kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, a najbliżej szczęścia był Arturo Vidal. W 65. minucie strzał chilijskiego pomocnika Bayernu na poprzeczkę sparował bramkarz Roman Buerki.

W tabeli obie drużyny nadal dzieli pięć punktów.

Nie brakowało za to emocji we wcześniejszym meczu Augsburga z Bayerem Leverkusen. Gospodarze prowadzili już 3:0 po hat-tricku Koreańczyka Koo Ja-Cheola (gole w 5., 44. i 57. minucie), ale "Aptekarze" nie odpuścili. W 60. minucie na 1:3 strzelił Karim Bellarabi, w 80. do własnej siatki trafił Holender Paul Verhaegh, a wyrównać udało się gościom w doliczonym czasie meczu z rzutu karnego. "Jedenastkę" wykorzystał reprezentant Turcji Hakan Calhanoglu. Dzięki temu Bayer, w którego składzie cały mecz rozegrał Sebastian Boenisch, obronił się przed trzecią z rzędu porażką.

Po dwóch kolejnych przegranych nastroje poprawili sobie piłkarze VfB Stuttgart. W składzie z bramkarzem Przemysławem Tytoniem (cały mecz) pokonali przed własną publicznością przedostatni w tabeli zespół Hoffenheim 5:1. W barwach "Wieśniaków" od pierwszej do ostatniej minuty grał Eugen Polanski, który zobaczył w drugiej połowie żółtą kartkę.

Coraz gorsza jest z kolei sytuacja zamykającego tabelę Hannoveru 96, który uległ na wyjeździe również walczącemu o utrzymanie Werderowi Brema 1:4. W kadrze gości nie znalazł się Artur Sobiech.

Inny Polak Paweł Olkowski był rezerwowym w meczu FC Koeln z Schalke 04 Gelsenkirchen (1:3).