Media zgodnie pisały w środowy wieczór o niespodziance, gdy okazało się, że Aubameyang, najlepszy strzelec Borussii, usiądzie na trybunach. Trener Thomas Tuchel zaznaczył później jedynie, że Gabończyka zabrakło "z powodów wewnętrznych" i z punktu widzenia klubu nie było innej opcji. Piłkarz w końcówce spotkania w Dortmundzie opuścił trybuny i nie chciał komentować sprawy.
Z informacji opublikowanych w czwartek przez niemiecką prasę wynika, że Aubameyang w poniedziałek - bez zgody klubu - udał się ze znajomymi prywatnym samolotem na wycieczkę do Mediolanu. Następnego dnia spóźnił się na zbiórkę przygotowującego się do spotkania ze Sportingiem zespołu.
Borussia wygrała w środę 1:0 i zapewniła sobie awans do 1/8 finału. W innym spotkaniu grupy F Legia Warszawa zremisowała tego dnia u siebie z Realem Madryt 3:3.
Dyrektor BVB Hans-Joachim Watzke zaznaczył, że Aubameyang ma wrócić do podstawowego składu na sobotni mecz ligowy z Hamburgerem SV.