Piłkarze Swansea City nie podjęli walki na White Hart Lane, bo nie oddali w całym meczu celnego strzału. Do przerwy goście przegrywali dwoma bramkami, po tym jak w 39. minucie Harry Kane wykorzystał rzut karny, a tuż przed zejściem do szatni Fabiańskiego pokonał efektownym strzałem z półobrotu Son Heung-Min.

Reklama

Niespełna cztery minuty po przerwie Kane zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Dwa kolejne gole strzelił Christian Eriksen (w 70. i 92. minucie). Swansea po tej porażce z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

Formą strzelecką w derbach Londynu popisał się Alexis Sanchez, który w wyjazdowym meczu z West Hamem United strzelił trzy gole. Przebieg spotkania nie wskazywał na tak wysokie zwycięstwo gości, którzy do przerwy prowadzili 1:0 po bramce Mesuta Oezila. Po zmianie stron skutecznością popisał się Sanchez.

Chilijczyk pokonał bramkarza gospodarzy w 72., 80. i 86. minucie. Każde z tych trafień było popisem umiejętności technicznych napastnika Arsenalu. W międzyczasie po bramce strzelili Alex Oxlade-Chamberlain (84.) oraz Andy Carroll dla gospodarzy (83.). Dzięki temu zwycięstwu "Kanonierzy" z dorobkiem 31 punktów awansowali na drugie miejsce w tabeli. Do prowadzącej Chelsea tracą trzy punkty.

"The Blues" pokonali Manchester City 3:1 w najciekawszym spotkaniu 14. kolejki. To ósme z rzędu zwycięstwo Chelsea w ekstraklasie. W tym czasie "The Blues" stracili tylko dwie bramki, a zdobyli 22.

Siódmą porażkę w tym sezonie poniosło Leicester City. Mistrz Anglii przegrał na wyjeździe z Sunderlandem 1:2. Bartosz Kapustka i Marcin Wasilewski nie znaleźli się w kadrze meczowej gości.

Pierwsze zwycięstwo od siedmiu kolejek (w tym sześciu porażek) odnieśli piłkarze Crystal Palace, którzy pokonali na własnym boisku Southampton 3:0.