Media na Półwyspie Apenińskim piszą wprost, że Szczęsny stanie między słupkami "Starej Damy". Trener Massimiliano Allegri chce posadzić na ławce rezerwowych Gianluigiego Buffona. 39-latek ma odpocząć, by być wypoczętym i gotowym na wtorkowy pojedynek w Lidze Mistrzów z Barceloną na Camp Nou. Otwiera się zatem szansa dla polskiego bramkarza.

Reklama

Po drugiej stronie murawy będzie Mariusz Stępiński, który do Werony trafił niedawno na zasadzie wypożyczenia z FC Nantes. A w Chievo dołączył do Pawła Jaroszyńskiego.

Juventus po dwóch kolejkach jest liderem tabeli, ale od dwóch zwycięstw sezon zaczęli także piłkarze Interu Mediolan, Napoli, Milanu i Sampdorii Genua. W tej ostatniej drużynie występuje aż trzech Polaków - Bartosz Bereszyński, Karol Linetty i Dawid Kownacki. W sobotę będą mieli okazję sprawdzić formę Romy, w której rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Skorupski. Stołeczny zespół ma na koncie jedną porażkę i zwycięstwo.

Trwa ładowanie wpisu

Starcie tych dwóch ekip w ostatnim czasie przysparza kibicom sporo radości. W trzech ostatnich meczach padały przynajmniej cztery bramki. Bilans jest wyrównany - w sześciu ostatnich spotkaniach nie było ani razu remisu, a drużyny podzieliły się zwycięstwami po trzy.

Wracający do formy Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński z Napoli pojadą do Bolonii. Obaj reprezentanci Polski zaczęli sezon bardzo dobrze. Mają na koncie po jednej bramce. Milik w pierwszej kolejce pokonał bramkarza Werony, ale tydzień później siedział tylko na ławce rezerwowych. Po niezłym występie w meczu z Kazachastanem (3:0) w ramach eliminacji mistrzostw świata, napastnik może mieć nadzieję na powrót do składu Napoli.

Takich zmartwień nie ma Zieliński, który od początku sezonu jest w wyjściowej jedenastce ekipy z Neapolu. W drugiej kolejce zdobył gola w starciu z Atalantą Bergamo.

Napoli z Bologną ma bardzo dobry bilans. W ostatnich trzech meczach tych zespołów padło... 18 bramek i za każdym razem to drużyna z Neapolu wychodziła zwycięsko.

Reklama

W Fiorentinie rezerwowym bramkarzem jest Bartłomiej Drągowski. Na razie jego klub spisuje się słabo. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i ma zero punktów w dorobku. A w niedzielę na wyjeździe zagra z Chievo Weroną.

W podobnej sytuacji jest Udinese Calcio, które też zaczęło sezon od dwóch porażek, a rezerwowym pomocnikiem w tym zespole jest 21-letni Paweł Bochniewicz. W niedzielę zmierzy się u siebie z Genoą.