W poprzednim sezonie Monaco spisywało się rewelacyjnie (mistrzostwo Francji, półfinał Ligi Mistrzów), ale w obecnym - po odejściu kilku czołowych piłkarzy, m.in. Kyliana Mbappe do PSG - ma większe problemy.

Udział w Lidze Mistrzów w tym sezonie podopieczni Leonardo Jardima zakończyli już na fazie grupowej. W miniony wtorek ulegli u siebie z RB Lipsk 1:4. Nic więc dziwnego, że nie byli faworytami w starciu ze znakomicie spisującym się na krajowej i międzynarodowej arenie PSG.

>>>Monaco - PSG 1:2. Zobacz gole

Reklama

Do 81. minuty niedzielnego szlagieru paryżanie prowadzili już 2:0, a mogli jeszcze wyżej. W 19. minucie bramkę zdobył Urugwajczyk Edinson Cavani, lider klasyfikacji strzelców, dla którego to 16. ligowe trafienie.

Krótko po przerwie wynik podwyższył strzałem z rzutu karnego Brazylijczyk Neymar (ósmy gol). Gospodarzy stać było tylko na trafienie Portugalczyka Joao Moutinho w 81. mincie. Kamil Glik rozegrał całe spotkanie.

Piłkarze Paris Saint-Germain umocnili się na prowadzeniu w tabeli. Mają 38 punktów, a kolejny zespół wyprzedzają aż o dziewięć. Na drugie miejsce, po efektownej wyjazdowej wygranej 5:0 z rozczarowującym w tym sezonie Nice awansował Olympique Lyon. Dwa gole dla gości strzelił Holender Memphis Depay (osiem goli w sezonie).

Reklama

Taki sam dorobek punktowy jak Olympique Lyon ma Monaco. Czwarty wciąż jest Olympique Marsylia (28), który w niedzielę pokonał u siebie Guingamp 1:0.