W derbach Londynu to piłkarze Chelsea mieli przewagę, ale nie potrafili znaleźć sposobu na bramkarza reprezentacji Polski. W drugiej połowie Alavaro Morata w sytuacji sam na sam trafił Fabiańskiego w twarz. Potem polski bramkarz zatrzymał Rossa Barkleya.
"Zagraliśmy dobrze pod względem taktycznym, ponieważ pozwalaliśmy rywalom, aby mieli piłkę w tych obszarach boiska, w których chcieliśmy i skutecznie się broniliśmy. Większość swoich akcji przeprowadzali swoją prawą stroną i nie stworzyli sobie wielu okazji bramkowych" - ocenił spotkanie trener West Ham United Manuel Pellegrini.
Chelsea po raz pierwszy w tym sezonie straciła punkty i podobnie jak drugi w tabeli Manchester City ma na koncie 16 punktów.
Czwarte zwycięstwo w tym sezonie odniósł Arsenal Londyn. O zwycięstwie z Evertonem zadecydowały zaledwie trzy minuty. W 53. minucie efektownym strzałem popisał się Alexandre Lacazette, a kilkadziesiąt sekund później Pierre-Emerick Aubameyang wykończył kontratak gospodarzy pakując piłkę do bramki z bliskiej odległości. Na powtórkach telewizyjnych wyraźnie widać jednak, że Gabończyk był na pozycji spalonej i gol nie powinien zostać uznany.
W tabeli prowadzi Liverpool, który w sobotę pokonał u siebie Southampton 3:0 (od 55. minuty w zespole gości grał Jan Bednarek) i pozostał jedynym zespołem w angielskiej ekstraklasie z kompletem punktów. W środę Liverpool podejmie Chelsea w 3. rundzie Pucharu Ligi.