Podziękowania dla mojego klubu, dla prezesa Jeana-Michela Aulasa za to, co pan robi dla kobiecego futbolu. Przed nami jeszcze wiele pracy, żeby poprawić warunki kobiet, które grają w piłkę nożną w Norwegii. Wszystko sprowadza się do szacunku. Wydaje mi się, że na razie go brakuje - powiedziała Hegerberg, która odmówiła gry w drużynie narodowej.

Reklama

Niestety brakiem taktu podczas wręczania nagrody wykazał się też jeden z prowadzących galę. DJ Martin Solveig zapytał Hegerberg "czy kręci tyłkiem". Norweżka oburzyła się i zeszła ze sceny. Francuz później tłumaczył się, że był to żart, ale media nie miały dla niego litości. Jego zachowanie uznano za seksistowskie.