Pamiętam jak pojawił się u nas po raz pierwszy w 1996 roku i dał mi wtedy z uśmiechem norweską czekoladę. Teraz zrobił to samo i naprawdę bardzo mnie wzruszył. Za każdym razem kiedy przyjeżdżał z Norwegii, aż do końca gry w MU w 2007 roku, przywoził mi identyczną tabliczkę mówiąc, że jest najlepsza na świecie - powiedziała Phipps na łamach norweskiego dziennika "Verdens Gang".

Zaznaczyła, że był to pierwszy w jej długiej karierze wywiad. To nasze gwiazdy ich udzielają, a my znajdujemy się zawsze w ich cieniu. Dlatego gest Ole Gunnara był tak dla mnie ważny, ponieważ podkreślił, że jesteśmy jedną rodziną - dodała.

Reklama

Gazeta przypomniała z przekąsem, że prezent Solskjaera należy do kosztownych, ponieważ w styczniu Norwegia wprowadziła nowe, wysokie cła na czekoladę i teraz najtańsza 200 gramowa tabliczka kosztuje aż 6 euro.