Rooney, znany przede wszystkim z występów w Manchesterze United i angielskiej drużynie narodowej, przyczynił się tym samym do zwycięstwa swojej drużyny u siebie nad Barnsley 2:1. Był to jego debiut w barwach Derby County i pierwszy oficjalny mecz na Wyspach od 2018 roku. Wówczas przeniósł się z Evertonu do amerykańskiego DC United.

Reklama

"To był wielki wieczór dla mnie, ale też dla klubu, było dużo emocji. Ale priorytetem było zdobycie trzech punktów. Debiut i przyczynienie się do wygranej to wspaniałe uczucie" - powiedział 34-letni Anglik, który w Derby County został od razu kapitanem i asystentem niderlandzkiego trenera Phillipa Cocu.

Rooney, zdobywca 53 bramek w 120 występach w drużynie narodowej, asystował przy trafieniu Jacka Marriotta w końcówce pierwszej połowy. W 50. minucie wyrównał Portugalczyk Elliot Simoes, ale w 57. o zwycięstwie gospodarzy przesądził Martyn Waghorn.

"To był trudny mecz, Barnsley grało bardzo dobrze i utrudniło nam zadanie, ale pracowaliśmy ciężko i stwarzaliśmy okazje. Udało mi się dobrze dośrodkować, a Jack świetnie wykończył. Cieszę się, bo bardzo potrzebował tego gola" - skomentował Rooney, który z klubem związał się 18-miesięcznym kontraktem.

Reklama

Jednym z jego kolegów z drużyny jest Krystian Bielik. Polak nie mógł jednak wystąpić w czwartek, ponieważ w poprzedniej kolejce został ukarany czerwoną kartką.

Derby County zajmuje 17. miejsce i ma 33 punkty po 26 kolejkach. To daje podopiecznym Cocu 10 "oczek" przewagi nad strefą spadkową, za to mają osiem straty do szóstej lokaty, dającej prawo gry w barażach o awans do Premier League.