Jak podała gazeta "Bild", powołując się na powstały na polecenie władz niemieckiej ligi (DFL) dokument, sezon miałby trwać jeszcze 10 tygodni. W tym czasie byłaby potrzeba wykonania w klubach, w tym u piłkarzy, ok. 21,6 tys. testów na zakażenie koronawirusem. Liga chce być jednak zabezpieczona i ma zamówić ich 25 tys.
Jeden taki test kosztuje między 60 a 150 euro. Każdy klub ma zostać przypisany do innego laboratorium na terenie Niemiec. Cały koszt takiej operacji obliczono na 2,5 mln euro.
To wzbudza wiele wątpliwości, ale DFL zapewnia społeczeństwo, że koszty wznowienia rozgrywek nie zostaną poniesione przez budżet państwa, a ich własny.
Dodatkowo nie będziemy w żaden sposób obciążać laboratoriów, które będą badały próbki osób podejrzanych o zakażenie lub leżących w szpitalach. Nie chcemy wpływać na szybkość stawiania diagnozy u innych obywateli - napisano w dokumencie.
Kiedy zostaną wznowione rozgrywki w Niemczech nie wiadomo, ale decyzja ma zapaść w najbliższych dniach, możliwe, że nawet w czwartek. Politycy dali już zielone światło na rozpoczęcie gry od 9 maja, ale przy pustych trybunach i tylko ten wariant jest rozważany.
Pandemia koronawirusa wybuchła w połowie grudnia w Chinach i rozprzestrzeniła się na cały świat. Obecnie jest ponad 2,6 mln osób zakażonych, a ponad 185 tys., zmarło. W Niemczech stwierdzono chorobę Covid-19 u ponad 150 tys. ludzi, a 5,3 tys. zmarło.