Rząd zakazał organizacji jakichkolwiek imprez sportowych - nawet bez publiczności - do końca sierpnia. To oznacza, że nie będzie już czasu na rozegranie brakujących ośmiu kolejek ekstraklasy (plus dwóch zaległych meczów) przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Nie wyłoniono mistrza ani spadkowiczów.
Zawodowi sportowcy mają wznowić rywalizację 1 września, ale kibice muszą liczyć się z tym, że w najbliższym czasie nie wejdą na stadiony i hale. Dotyczy to także koncertów i innych imprez masowych. Warunkiem zniesienia tego ograniczenia jest opracowania szczepionki.
Nikt nie wie, ile to potrwa. Oczywiście mamy nadzieję, że krótko, ale podchodząc do tego realistycznie, to może być rok lub więcej - przyznał de Jonge.
Początek piłkarskiego sezonu 2020/21 planowany był na sierpień. Opóźnienie oznaczać może konieczność rozgrywania meczów podczas przerwy świąteczno-noworocznej.