Postronnym kibicom próżno szukać szlagierów w sobotę i niedzielę. W tych dniach zaległości nadrabiają Torino z Parmą, Verona z Cagliari, Atalanta Bergamo z Sassuolo oraz Inter Mediolan z Sampdorią Genua, w której występują Bartosz Bereszyński i Karol Linetty. Dla czołówki tabeli znaczenie mają tylko te dwa ostatnie spotkania: Atalanta zajmuje czwarte miejsce z 48 punktami, Inter ma o sześć więcej i jest trzeci.

Reklama

Największe szanse na wywalczenie mistrzostwa mają broniący tytułu Juventus Turyn - 63 punkty oraz Lazio Rzym - 62. Lider, którego bramkarzem jest Wojciech Szczęsny, grał już w czerwcu o stawkę dwukrotnie - w półfinale i finale Pucharu Włoch. Mecz o trofeum przegrał w rzutach karnych z Napoli, w którym wystąpili Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik.

Do tego w żadnym z tych spotkań "Stara Dama" nie strzeliła bramki - oba zakończyły się remisami 0:0. Między innymi dlatego we Włoszech spekuluje się, że jeśli 61-letni szkoleniowiec nie zdobędzie dla klubu dziewiątego z rzędu mistrzostwa Italii lub nie zatriumfuje w Lidze Mistrzów, zostanie zwolniony.

"Jesteśmy zespołem, który jest przyzwyczajony do stwarzania sytuacji dzięki umiejętnościom indywidualnym. W tej chwili o to trudno, bo brakuje nam tych przejawów geniuszu. Ale myślę, że to tylko przejściowe trudności. Nie należy sądzić, że tempo zespołu będzie takie samo jak trzy miesiące temu" - powiedział po środowym finale Sarri.

W poniedziałek Juventus zagra na wyjeździe z Bologną, która również ma polskiego bramkarza - Łukasza Skorupskiego. Jego sklasyfikowany na 10. miejscu zespół ma 34 punkty i wciąż liczy się w walce o awans do Ligi Europy.

Lazio, które nie przegrało żadnego z 21 ostatnich ligowych meczów, do gry wróci w środę. Wówczas zmierzy się na wyjeździe z Atalantą. Dzień wcześniej szóste w tabeli Napoli (39 pkt) spotka się na stadionie rywala z Veroną.

W Serie A do rozegrania zostało 12 kolejek oraz zaplanowane na najbliższy weekend spotkania zaległe - łącznie 124 mecze. W myśl zarządzenia Włoskiej Federacji Piłkarskiej (FIGC) wszystkie muszą zostać rozegrane do 20 sierpnia. Już w lipcu na stadionach mogą pojawić się pierwsi kibice.