Częściej od tych ekip Tarczę zdobywał tylko Manchester United - aż 21 razy.

Sezon w Anglii rozpocznie się zaledwie cztery tygodnie po zakończeniu poprzedniego. Dokładnie 1 sierpnia Arsenal w finale Pucharu Anglii pokonał Chelsea Londyn 2:1. Liverpool ostatnie spotkanie o punkty w Premier League rozegrał 26 lipca.

Reklama

Czy chciałbym grać mecz o stawkę zaledwie dwa tygodnie po wznowieniu treningów? Oczywiście, że nie. Ten sezon będzie niezwykle intensywny, ale nikt nie narzeka. Cieszymy się, że w ogóle możemy grać - podkreślił trener Liverpoolu Juergen Klopp.

Tak późne zakończenie rozgrywek 2019/20 to oczywiście efekt pandemii koronawirusa. W konsekwencji rozgrywki 2020/21 ruszą później niż zwykle, a zakończyć będą musiały się w maju, bo na czerwiec przełożono z tego roku mistrzostwa Europy.

Reklama

Postaramy się przygotować na tyle dobrze, na ile będzie to możliwe i zrobimy wszystko, aby wygrać ten mecz - dodał niemiecki szkoleniowiec.

Zdobyte przez Liverpool mistrzostwo zakończyło 30-letnie oczekiwanie kibiców tego klubu. To także ukoronowanie blisko pięciu lat pracy Kloppa na Anfield. Teraz będą walczyli o coś, co zdaniem wielu jest jeszcze trudniejsze - o pozostanie na szczycie.

W Arsenalu natomiast na nowy sezon patrzą z nadzieją, mimo rozczarowującego ósmego miejsca w poprzednim. Źródłem optymizmu jest właśnie zdobycie Pucharu Anglii. W drodze po trofeum udało się bowiem wygrać także z bardzo silnym Manchesterem City - w półfinale 2:0.

Od ośmiu miesięcy szkoleniowcem "Kanonierów" jest Mikel Arteta. 38-letni Hiszpan był w przeszłości piłkarzem tego klubu, a trenerskiego fachu uczył się od samego Josepa Guardioli, którego był asystentem przez ponad trzy lata w Manchesterze City.

Sobotni mecz rozpocznie się o 17.30 na londyńskim Wembley. Po raz pierwszy w historii poprzedzi go kobieca rywalizacja o Tarczę Wspólnoty. W niej mistrzynie z Chelsea Londyn zmierzą się z drużyną Manchesteru City, która Puchar Anglii zdobyła w sezonie 2018/19. Z powodu pandemii w poprzednim nie udało się wyłonić triumfatorek.