W niedzielny wieczór 39-letni Ibrahimovic najpierw cieszył się z gola w 20. minucie, gdy popisał się efektownym i precyzyjnym uderzeniem głową z kilkunastu metrów. Na 2:0 słynny Szwed podwyższył na początku drugiej połowy, tym razem po strzale z bliska.

Reklama

W 63. minucie kontaktową bramkę dla Napoli zdobył Belg Dries Mertens, ale chwilę potem za czerwoną kartkę (drugą żółtą) boisko musiał opuścić jego kolega klubowy Francuz Tiemoue Bakayoko, w przeszłości piłkarz... Milanu.

Trwa ładowanie wpisu

Osłabieni gospodarze w doliczonym czasie gry stracili trzeciego gola, tym razem do siatki trafił Norweg Jens Hauge.

Ibrahimovica nie było już wtedy na boisku. Zszedł z murawy w 79. minucie z powodu prawdopodobnie problemu mięśniowego. Później siedział na ławce z okładem z lodu przy lewej nodze.

Reklama

W obecnym sezonie Serie A Ibrahimovic zdobył już 10 bramek. Tylko jeden piłkarz w historii Milanu miał po ośmiu kolejkach lepszy dorobek - Holender Marco van Basten zaliczył 12 trafień do tego etapu rozgrywek w sezonie 1992/93.

Poprzednio Milan wygrał w Neapolu w październiku 2010 roku (2:1), czyli w czasie pierwszego okresu gry Ibrahimovica w ekipie z San Siro - zresztą wtedy też trafił do siatki.

W niedzielę Piotr Zieliński grał od 56. minuty w ekipie Napoli, a Arkadiusza Milika ponownie nie było w kadrze tego zespołu.

Milan jest liderem z dorobkiem 20 punktów i o dwa wyprzedza rewelację sezonu - Sassuolo. Wicelider wygrał w niedzielę na wyjeździe 2:0 z Veroną, w której cały mecz rozegrał obrońca Paweł Dawidowicz.

Dzień wcześniej Portugalczyk Cristiano Ronaldo zdobył obie bramki dla broniącego tytułu i czwartego obecnie w tabeli Juventusu Turyn w wygranym 2:0 meczu z Cagliari. Bramkarz "Juve" Gianluigi Buffon, zastępujący Wojciecha Szczęsnego, śrubuje rekord występów w Serie A. W sobotę zagrał po raz 653.

Portugalczyk, choć grał tylko w pięciu ligowych meczach ze względu na przerwę spowodowaną koronawirusem, ma już w dorobku osiem bramek. W tabeli strzelców ustępuje tylko Ibrahimovicowi.

W drużynie Cagliari cały mecz rozegrał Sebastian Walukiewicz.