"Oglądanie retransmisji wcześniejszego meczu West Bromwich - Fulham byłoby czasem lepiej spędzonym niż tego generalnie nudnego spotkania" - tak hit 21. kolejki podsumował serwis BBC. Spotkanie ekip broniących się przed spadkiem skończyło się wynikiem 2:2.

Reklama

Zarówno dla Arsenalu jak i "ManU" zwycięstwo w tym meczu było bardzo ważne. Po fatalnym początku sezonu londyńczycy plasują się w środku tabeli i coraz trudniej będzie im się włączyć do rywalizacji o europejskie puchary. Wicelider miał natomiast okazję potwierdzić swoje aspiracje w walce o tytuł. Obie drużyny stworzyły po kilka dogodnych okazji, ale w decydujących momentach brakowało im skuteczności.

"Mam poczucie, że straciliśmy dwa punkty. Przez większość czasu kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i mieliśmy okazję na gola. Jeśli chcemy się liczyć w walce o mistrzostwo, to takie mecze musimy wygrywać" - powiedział obrońca Manchesteru Luke Shaw.

"Czerwone Diabły" wciąż są na drugim miejscu, ale do prowadzącego Manchesteru City tracą już trzy punkty i mają na koncie o jeden mecz więcej. Również w sobotę "The Citizens" pokonali u siebie 1:0 zamykające zestawienie Sheffield United, po golu Gabriela Jesusa w dziewiątej minucie.