Trener gospodarzy zaskoczył ustawieniem, bo na boisku nie pojawił się ani jeden nominalny napastnik. Tak defensywny układ się jednak nie sprawdził. Bawarczycy dopisali sobie kolejne trzy punkty i mają już siedem przewagi nad sobotnim rywalem. To daje im spokój, że nawet jeśli Lewandowski nie wróci w najbliższych tygodniach, obrona tytułu powinna się udać. A byłoby to ich dziewiąte mistrzostwo z rzędu.

Reklama

Ekipa z Monachium wygrała swój pierwszy mecz w Lipsku, w poprzednich ligowych potyczkach zaliczyła dwa remisy i jedną porażkę. Wielu ekspertów widziało też gospodarzy w roli faworyta.

Na murawie Lewandowskiego, który kontuzji kolana nabawił się w meczu eliminacji mistrzostw świata z Andorą (3:0) w Warszawie, zastąpił w sobotę Kameruńczyk Eric Maxim Choupo-Moting.

Reklama

"Przez ostatnie dni pokazał, że jest w bardzo dobrej formie i zasłużył na miejsce w wyjściowym składzie" - ocenił trener Hansi Flick.

Tempa nie zwalniają VfL Wolfsburg oraz Eintracht Frankfurt. Obie drużyny wygrały swoje mecze 27. kolejki i zajmują odpowiednio trzecie i czwarte miejsce w tabeli.

"Wilki" pokonały u siebie FC Koeln 1:0 po trafieniu Josipa Brekalo w 69. minucie. Całe spotkanie na ławce rezerwowych gospodarzy spędził 19-letni napastnik Bartosz Białek. To ich trzecia wygrana z rzędu. W sezonie przegrali zaledwie trzy spotkania, a do drugiego w tabeli RB Lipsk tracą trzy punkty.

Tyle samo porażek na koncie ma czwarty Eintracht, który dla wielu ekspertów jest największym zaskoczeniem rozgrywek. W sobotę wygrał ważny mecz w Dortmundzie z Borussią 2:1. Obie drużyny dzieli teraz w tabeli siedem punktów, co dla wicemistrza Niemiec BVB jest sporym ciosem. Bo jeśli nie zajmie miejsca w czołowej czwórce, nie zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, a to jest cel numer jeden ekipy z Zagłębia Ruhry. Rezerwowym na ławce BVB był obrońca Łukasz Piszczek.

Reklama

"Szansa, że zajmiemy jeszcze czwarte miejsce w tabeli jest teraz bardzo mała. Bądźmy realistami, nawet przy wygranej w sześciu, czy siedmiu meczach, będzie to praktycznie niemożliwe. To oczywiście ma swoje konsekwencje" - powiedział sfrustrowany Hummels, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy w Dortmundzie.

22. bramkę w sezonie strzelił w barwach Eintrachtu Portugalczyk Andre Silva. Wyprzedził on Norwega Erlinga Haalanda z Borussii, ale do lidera Lewandowskiego traci 13 goli.

Od dna nie może się odbić Schalke Gelsenkirchen, mimo że w składzie był w końcu Klaas-Jan Huntelaar. Holenderski napastnik zdobył w sobotę dwie bramki, ale pierwszą ze spalonego i nie została ona uznana, a druga była wyłącznie honorowa, bo nie dała drużynie drugiego w sezonie zwycięstwa. To szósty w zestawieniu Bayer Leverkusen wygrał 2:1 i punktowo zrównał się z BVB. Schalke po 27 kolejkach ma zaledwie... 10 punktów.

Zwycięstwo z FC Augsburg świętowali na boisku bramkarz Rafał Gikiewicz oraz obrońca Robert Gumny. Ich drużyna pokonała u siebie Hoffenheim 2:1, a polscy piłkarze rozegrali całe spotkanie.