33-letni Wilczek, który występował w Broendby w latach 2016-20, wpisał się na listę strzelców w 37. minucie oraz w końcówce doliczonego czasu gry (w 90+6.), gdy ustalił wynik.

Natomiast w pierwszej minucie doliczonego czasu gry w drugiej połowie polski napastnik zmarnował "jedenastkę" (obronił golkiper gospodarzy), lecz chwilę potem skuteczną dobitką popisał się klubowy kolega Mohamed Daraby.

FC Kopenhaga zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 41 punktów, ekipa Broendby jest druga - 45.

Reklama