Piłkarze Realu przystąpili do nowej edycji już bez obrońcy Sergio Ramosa (obecnie jest zawodnikiem Paris Saint-Germain), ale ze sprowadzonym z Bayernu Monachium Alabą i z nowym szkoleniowcem - Carlo Ancelottim, który pracował już na Santiago Bernabeu w latach 2013-15.
Do przerwy wieczornego meczu nie było goli, jednak tuż po niej Real zaczął mocne strzelanie. Między 48. i 62. minutą goście zdobyli trzy bramki - dwie Benzema, a jedną Nacho.
Gospodarze odpowiedzieli w 65. minucie po strzale z rzutu karnego Joselu (faulował bramkarz Thibaut Courtois), lecz ostatnie słowo należało do Realu. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Vinicius Junior, któremu dośrodkował na głowę Alaba.
W niedzielę Barcelona i Atletico
W niedzielę Barcelona - po raz pierwszy od 17 lat bez Lionela Messiego, który po wygaśnięciu umowy przeszedł do Paris Saint-Germain - podejmie Real Sociedad San Sebastian.
Tego samego dnia broniące tytułu stołeczne Atletico, w którym już 11. sezon w roli trenera rozpocznie Diego Simeone, zmierzy się na wyjeździe z Celtą Vigo.