Jedną bramkę do Bayernu zdobył Robert Lewandowski, który z siedmioma golami został wówczas samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. W niedzielę jednak dwukrotnie dla Borussii Dortmund w meczu z Unionem Berlin (4:2) trafił Norweg Erling Haaland, zrównując się z kapitanem reprezentacji Polski.
W ekipie z Berlina w niedzielę zabrakło w kadrze Tymoteusza Puchacza, a Paweł Wszołek całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Bayern i Wolfsburg mają po 13 punktów, ale zespół z Monachium ma znacznie korzystniejszy od "Wilków" bilans bramek (20-4 kontra 7-2). Dortmundczycy są na trzeciej pozycji z 12 "oczkami".