Po raz pierwszy gwiazdorskie trio PSG znalazło się wspólnie w podstawowym składzie w środowym meczu Ligi Mistrzów z FC Brugge i zakończyło się skromnym 1:1.

Trener Mauricio Pochettino w niedzielę ponownie rzucił do boju wszystkie trzy swoje asy i długo nie przynosiło to efektu.

Reklama

Goście objęli prowadzenie w tej prestiżowej potyczce w 54. minucie - najlepszego zawodnika tegorocznych mistrzostw Europy, Gianluigiego Donnarummę, w bramce PSG pokonał jego były kolega z Milanu Lucas Paqueta. Było to trzecie w sezonie trafienie Brazylijczyka.

W 66. minucie wyrównał z rzutu karnego Neymar. Wcześniej nie obyło się bez kontrowersji, bo czołowy francuski arbiter Clement Turpin korzystał z analizy VAR upewniając się, czy belgijski obrońca Lyonu Jason Denayer na pewno sfaulował Brazylijczyka.

Neymar reanimuje PSG - napisał w relacji z Paryża dziennik sportowy "L'Equipe".

Icardi bohaterem Paryża

Gdy wydawało się, że lider Ligue 1 straci pierwsze punkty w sezonie, gola na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobył dla zespołu ze stolicy Mauro Icardi. Argentyńczykowi, który 10 minut wcześniej zastąpił swojego rodaka Angela Di Marię, podawał Mbappe. To trzecie w rozgrywkach trafienie Icardiego, który sezon rozpoczął w podstawowej "11", ale ostatnio występuje głównie jako rezerwowy.

Ekipa z Paryża z dorobkiem 18 punktów prowadzi w tabeli, wyprzedzając o pięć mający jedno spotkanie zaległe Olympique Marsylia. Zespół Arkadiusza Milika, który wciąż nie wrócił do pełni sił po kontuzji sprzed ME, pokonał w niedzielę Rennes 2:0.

Trzecie z 12 pkt jest RC Lens. W sobotę po pierwszym na francuskich boiskach golu Przemysława Frankowskiego ta drużyna wygrała z Lille OSC 1:0 w przerwanych na 30 minut z powodu zamieszek z udziałem kibiców derbach regionu Nord-Pas du Calais. Ekipa Polaka pokonała lokalnego rywala, a aktualnego mistrza kraju po raz pierwszy od 15 lat.