Seria Polaka rozpoczęła się 15 lutego w spotkaniu z Arminią Bielefeld (3:3). Później kapitan biało-czerwonych trafiał w każdym występie w Bundeslidze aż do piątku, choć w kwietniu cztery mecze opuścił z powodu kontuzji.

Reklama

"Lewy" zdobył gola w 15 ligowych meczach z rzędu. Gdyby wpisał się na listę strzelców też w piątek, to wyrównałby rekord występującego przed wojną w Ruchu Chorzów Peterka, który strzelał w 16 kolejnych spotkaniach.

Najlepsze takie osiągnięcie w świecie należy od 2013 roku do Argentyńczyka Lionela Messiego - 21 kolejnych meczów z golem w barwach Barcelony.

Z kolei we wszystkich rozgrywkach łącznie Lewandowski zatrzymał się na 19 kolejnych występach z golem w barwach Bayernu.

To drugi mecz z jego udziałem w tym sezonie, w którym zabrakło go wśród zdobywców bramek. Nie trafił do siatki jeszcze tylko w potyczce eliminacji mistrzostw świata z Anglią (1:1) w Warszawie.

Polak był blisko celu w 68. minucie, kiedy po zagraniu Joshuy Kimmicha uprzedził go interweniujący obrońca gospodarzy Sebastian Griesbeck i czubkiem buta skierował piłkę do własnej bramki. Z kolei w 40. minucie z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.

Bayern, który jedyne punkty w Bundeslidze stracił na inaugurację remisując z Borussią Moenchengladbach (1:1), w Fuerth prowadził już 3:0, ale w końcówce stracił gola. Manuela Neuera pokonał Szwajcar Cedric Itten.

Reklama

Ekipa z Fuerth zamyka tabelę z jednym punktem. W historii występów w Bundeslidze nie wygrała żadnego z 20 spotkań na własnym stadionie.

Broniący tytułu Bawarczycy z dorobkiem 16 punktów prowadzą w tabeli. Trzy mniej ma VfL Wolfsburg, którego piłkarzem jest Bartosz Białek. "Wilki" w sobotę zagrają w Sinsheim z tamtejszą ekipą Hoffenheim. Mająca 12 pkt Borussia Dortmund zmierzy się na wyjeździe z imienniczką z Moenchengladbach.